Jak schudnąć tak, aby potem znów nie przytyć?

zdrowe odchudzanie

Żyjemy w czasach kultu szczupłości. Rośnie też świadomość ryzyka, jakie niesie za sobą nadwaga. Mimo to w społeczeństwie zachodnim rośnie liczba osób z lekką, średnią lub sporą nadwagą, wręcz otyłością. Optymizmem napawa jednak fakt, że coraz więcej osób z nadwagą chce schudnąć i co najważniejsze, chce zrobić to z głową.

Na czym polega proces chudnięcia?

Na początku warto zdać sobie sprawę, że nie każda utrata wagi jest równoznaczna z chudnięciem. O co chodzi? Znają to przede wszystkim kobiety, których waga na różnych etapach każdego cyklu może się wahać nawet o kilka kilogramów. Czy to znaczy, że co chwila tyją i chudną? Nie! Ich waga się waha, bo ich organizm raz magazynuje więcej wody, a później powraca pod tym względem do normalnego stanu.

Stracić na wadze można więc pozbywając się nadmiaru gromadzonej w organizmie wody, ale też nadmiaru treści żywieniowej z żołądka i jelit. Ten drugi cel można osiągnąć jedząc po prostu mniejsze porcje oraz nie podjadając między posiłkami. Nie oznacza to jednak schudnięcia, bo chodzi tu przecież o trwałe  pozbycie się przede wszystkim nadmiaru tkanki tłuszczowej.

Jak przygotować się do procesu chudnięcia?

  1. Warto zdać sobie sprawę, że potrzebna będzie zmiana myślenia i stylu życia na stałe, a nie tylko do momentu osiągnięcia pożądanej wagi
  2. Cały proces należy rozpocząć od ustalenia, co jest przyczyna nadwagi: nieprawidłowy styl życia i niezdrowa dieta, czy może jakaś choroba, problemy z tarczycą lub gospodarką hormonalną, zażywane leki, itd.
  3. Trzeba pamiętać, że proces chudnięcia może trochę potrwać. To oczywiste, że każdy chciałby jak najszybciej zobaczyć pierwsze efekty swoich starań, jednak każdy jest inny, ma inny organizm i ogólny stan zdrowia, prowadzi takie, a nie inne życie – nie można więc porównywać się z innymi, jeśli chodzi o szybkość utraty kilogramów przy zastosowaniu dokładnie tych samych środków.

Czego absolutnie nie robić podczas odchudzania?

O tym, że nie ma jednej idealnej diety odchudzającej dla wszystkich, przekonało się już mnóstwo osób chcących schudnąć. Zamiast korzystać więc z „gotowca”, który pomógł co 10 stosującej go osobie, warto poprosić o pomoc dietetyka.

W sieci pojawia się sporo artykułów sponsorowanych o różnych cudownych środkach, które pozwalają stracić sporo kilogramów w krótkim czasie. Pod tekstem głównym – jakby na potwierdzenie tych słów – pojawiają się same pozytywne komentarze osób, które rzekomo, po zastosowaniu specyfiku, faktycznie szybko schudły. I znów – tak jak nie ma jednej diety odchudzającej dobrej dla 100% osób, które jej próbowały, tak nie ma specyfiku, który będzie tak samo świetnie oddziaływał na każdego użytkownika. Dotyczy to również środków sprzedawanych w aptekach, wspierających odchudzanie przy okazji wspierania innych aspektów działania organizmu. Bezpieczniejsze od specyfików z nieznanych źródeł wspierają, ale nie załatwią sprawy za osobę zainteresowaną utratą kilogramów.

Chcąc schudnąć, nie warto się też głodzić. Ograniczenie porcji jedzenia nie oznacza, że należy to robić w sposób drastyczny. To nie pomaga, a szkodzi. Organizm traci siły, przez co nie można normalnie funkcjonować.

Kolejna sprawa to nie tracić cierpliwości. Organizmowi czasem potrzeba czasu, aby zaakceptować zachodzące zmiany podyktowane zmianą trybu życia. Przez dwa tygodnie można nie stracić nawet kilograma, a później nagle okazuje się, że ubyły nawet 2 kg lub więcej.

Jak schudnąć?

Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić, że chudnięcie to proces długotrwały – to maraton, a nie sprint na 100 m. Jeśli raptem w kwietniu przypomnimy sobie, że dobrze by było do letnich miesięcy schudnąć ponad 10 kg – powiedzmy 15 kg albo nawet więcej – to jest to raczej zły pomysł. Utrata 1 kg wagi to spalenie 6000-7000 kcal. A na to potrzeba czasu, zwłaszcza gdy równocześnie normalnie się uczymy, chodzimy do szkoły lub pracujemy. Aby chudnąć, trzeba spowodować u siebie tzw. deficyt kaloryczny, czyli pobierać z pokarmu mniej energii, niż zużywamy na czynności typowo życiowe (oddychanie, krążenie, prace narządów itd.) oraz na pozostałą aktywność w ciągu każdej doby. Wartość bezpiecznego deficytu zależy od postury danej osoby – zarówno wzrostu, budowy ogólnej, jak i rozmiarów nadwagi oraz stopnia podejmowanej aktywności fizycznej.

Kolejna sprawa – dieta. Nasz organizm potrzebuje pewnych wartości, jak witaminy, mikro- i makroelementy czy białko. W odchudzaniu nie chodzi o to, aby przy okazji utraty nadwagi zniszczyć sobie zdrowie zamiast je poprawić. Właściwa dieta powinna zostać już z nami na stałe. I wcale nie trzeba wydać na nią fortuny.

Przydatne:

https://dietetyk.edu.pl/jak-schudnac-20-kg-i-nie-narazic-sie-na-efekt-jojo/

Nie mam czasu – wróg odchudzania

Wiele osób mówi, że nie ma czasu na aktywność fizyczną oraz przygotowywanie sobie zdrowych posiłków. Nie mają też środków finansowych na zamawianie gotowych dań do domu. I tu trzeba sobie postawić pytanie: co jest dla mnie najważniejsze? Jeśli wszelkie znaki na ziemi i niebie mówią, że powinnam / powinienem schudnąć dla zdrowia, bo inaczej mam krótką przyszłość przed sobą, może warto usiąść i pomyśleć, co mogę zrobić dla siebie samego, aby wydłużyć sobie życie i poprawić jego jakość?